Odwiedziło nas:

Liczniki internetowe

czwartek, 23 września 2010

NOWOŚCI z HAMBURGA...




Witamy WAS kochani i przytulamy całą naszą wiarą i miłością, która Angela i jej Rodzice naszą w swoich sercach...

Wczorajsza noc była męcząca.Angela dostała gorącykę i bóle wciąż wzrastały...Pielęgniarki kilkakrotnie pobierały krew i podawały leki pryeciwbólowe.Ranek był już spokojniejszy. Po badaniach obowiązkowych, dziewczyny wybrały się na spacer a potem nasza Angelika zaczeła czytać książkę, co w jej przypadku jest dużym wyczynem, gdyż ból na tyle się zmniejszył, że mogła sobie pozwolić na koncentrację...
I znów odbyła się rozmowa z prof. Dr. med. Carsten Bokemeyer, dyrektorem kliniki w Hamburgu, .spezjalistą od Onkologi i Pneumologi. To on dba o Angelę i czuwa nad przebiegiem jej badań.Już zaproponował Angeli leczenie experymentalne. Po dokładnej analizie/ chemi podawanej w Polsce, zadecyduje jaki rodzaj chemiotherapi poda naszej dziewczynce.Już pani  Magdalena Chorazy ( tlumacz polsko - niemiecki ) rozmawiała z polskimi lekarzami. Czesc danych zostały  przekazane w rece  niemieckiego profesora. Po dokładnej analizie porownawczej  profesor oznajmił, że leczenie w Polsce było dobrze przeprowadzone.Po wykonaniu wszystkich badań, poprzez ustalenie lokalizacji głównego tumora,   niemieccy lekarze postarają  się zatrzymać, zmniejszyć to ognisko pierwotne. Następnie,  gdy pokonają jego władzę,  zostaną zwalczane guzki płucne.

To będzie długa i męcząca droga- mówi profesor...ale będziemy walczyć...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.