Odwiedziło nas:

Liczniki internetowe

poniedziałek, 21 marca 2011

Alex czeka na pomoc

Alex urodził się 2 lipca 2010 r. jako zdrowe, silne dziecko. Jednak w drugiej dobie życia stwierdzono u niego wrodzone zapalenie płuc, niewydolność krążenia i podejrzenie wady serca.
Chłopiec został przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu, gdzie po wielu badaniach diagnostycznych okazało się, że ma bardzo skomplikowaną wadę serca: krytyczną stenozę aortalną, niedomykalność zastawki aortalnej, hipoplazję lewej komory, przewodozależny przepływ w łuku aorty.
14 lipca 2010 r. Alex przeszedł pomyślnie pierwszy zabieg hybrydowy (banding obydwu tętnic płucnych i implantację stentu do przewodu tętniczego), dzięki któremu mógł nadal żyć. Konieczny był jeszcze jeden zabieg– Rashkinda, który odbył się 3 sierpnia. W końcu po sześciu tygodniach chłopiec mógł opuścić szpital z zaleceniem comiesięcznej kontroli.
Po powrocie do domu Alex szybko dochodził do siebie, przybywał na wadze, nadrabiał zaległości. Tym trudnej jego rodzicom było przyjąć informację od lekarzy, że ich synek – mimo zaplanowanego leczenia operacyjnego - prawdopodobnie nie będzie mógł normalnie funkcjonować i będzie wymagał przeszczepu serca (o którym nie było mowy nigdy wcześniej).
Ewelina i Marek, zaniepokojeni złymi rokowaniami warszawskich specjalistów, postanowili szukać pomocy dla synka w innych, zagranicznych klinikach. Dowiedzieli się, że w Monachium operuje świetny kardiochirurg dziecięcy, prof. Edward Malec. Profesor nie odmówił pomocy i dał rodzicom Alexa wielką nadzieję.
Termin operacji w klinice Grosshadern w Monachium  przewidziany jest na kwiecień 2011 r. – pod warunkiem, że rodzice uzbierają do tego czasu 32 tys. EUR (jest to koszt operacji, pobytu dziecka w szpitalu i niezbędnych badań).
Ewelina i Marek apelują o wsparcie: „Proszę, pomóżcie nam. Na świecie jest wiele dzieci, ale naszym całym światem jest Alex”.

Wszystkie informacje dotyczące pomocy:  
http://mam-serce.org/formularz-darczyncy-alex