Jeszcze pare chwil i jade do domku.Tak Kochani, tak bardzo sie ciesze i tesknie za tym moim rodzinnym miejscem.Powrot mam 2.12.10 Przewidziana chemia powinna zaczac sie 3.12.10 Mam nadzieje, ze nic nie zmieni tych planow, ze trzeciy etap chemioterapii bede mogla zaczac bezproblemowo. Noga nadal spuchnieta, tromboza wymaga czasu i dokladnej uwagi.Mama zapytala sie lekarzy czy moze poprzez masarze lub cwiczenia mozna moj stan z trombozy polepszyc.Profesor oznajmil,ze tu nie wolno nic ruszac.Ani poprzez masarze i dodatkowe cwiczenia polepszenie jest niemozliwe.Obojetnie czy leze, czy siedze, czy chodze nie wplywa na zlikwidowanie tych zakrzepow.Wstrzykiwanie lekarstwa i kontrola skrzepliwosci krwi jest w moim przypadku wskazana.Tak wiec mama bedzie robila mi zastrzyki a ja cala moja wiara bede walczyla z choroba.Bole juz nie sa takie dokuczliwe.Lekarstwa przeciwbolowe sa ok.Ciesze sie, ze nie musze brac morfiny.Widze i czuje swiat lepiej i intensywniej.Wczoraj distalam SMS-a z niemieckiej Fundacji.Z calego serca dziekuje, dziekuje rowniez za komentarze na moich blogach.To takie dla mnie wazne, czuc i wiedziec,ze jestescie ze mna.
Do nastepnego razu
Andzia
szczesliwej podrozy zyczem wam wpoczywaj w domu bo ostatno bylas w domu wiecej stresowana jak wypoczeta zostaw sobie czas dla siebie i dla rodziny nie mecz sie malutka a ja bede dalej szukac dla ciebie stron niemieckich pa pa kochana jestes
OdpowiedzUsuńW domku wśród swoich zawsze lepiej dochodzić do sił, trzymam kciuki z całego serca, widzę, że już jest o wiele lepiej:-)) pozdrowionka dla cudownej Mamy:-)) Majka
OdpowiedzUsuńKochana Andziu ciesze się że jedziesz do domciu:** :** :** zobaczysz będzie wszysściutko dobrze ! trzymam za Ciebie kciuki
OdpowiedzUsuńi życzę Ci abyś jak najszybciej wruciła do zdrowia i napewno wrucisz do zdrowia.
Kochana Andziu bardzo Cię polubiłam jesteś wspaniałą dziewczyną :*
trzymaj się :*
Przyjaciółka ;*
To niesamowite jak człowiek stara się uczestniczyć w życiu drugiego człowieka
OdpowiedzUsuńTak też się stało w moim przypadku
codziennie wchodzę na twój BLOG i czytam wszelkie informacje o tobie jak się czujesz i jak przebiega twoje leczenie
Angelika jestem z Tobą i gorąco pozdrawiam ze słonecznej dziś Norwegii
Super wiadomość :)
OdpowiedzUsuńsuper Andziu, w domu nabierzesz jeszcze wiecej sil do walki z ta choroba - jeszcze troche kochana - to twoja droga ku chwale i przezwyciezeniu tego 'swinstwa'
OdpowiedzUsuńja tez dziennie wchodze na twoj blog i czekam na informacje!! dziennie modle sie o twoje zdrowie i kilku innych chorych dzieci ktorych bogi rowniez sledze, zdrowiej kochana!!!!!!!
Hej Andzia !
OdpowiedzUsuńHeh , mnie tez zaczarowalas ... nie moge sie doczekac by przeczytac kazda nowa wiadomosc od Ciebie
trzymaj sie cieplo i dobrze wypoczywaj
pozdrawiam wspanialych Rodzicow
Angeliko, z wielką niecierpliwością czekam na nowe wiadomości, mam nadzieję, że droga minęła Ci szybko i spokojnie. Odpoczywaj sobie w domku i nie zapomnij pisać :) Miliony buziaków dla Ciebie piękna :***
OdpowiedzUsuńGosiaa
Angelika my tu czekamy wszyscy na informację jak się czujesz i co robisz :)
OdpowiedzUsuńPisz kochana i ulżyj nam bo brak informacji jest ciężki do zniesienia :)
Pozdrawiam z Norwegii