Odwiedziło nas:

Liczniki internetowe

wtorek, 7 grudnia 2010

07.12.2010r...

Nasza Angelika nadal wymiottuje i rowniez dzisiaj nie jest w stanie do Was napisac.Jestem przy niej i czowam nad moja corka tak by nabrala sil na powrut do domu.Dzis P.Profesor przesunol wyjazd ze srody na czwartek gdyz podwyszylo sie CRP,zostanie podany inny antybiotyk.Podwojne badanie moczu nie wykazalo bakterii.Mimo wszystko jeszcze jutro zostanie pobrana krew.Wiem jak bardzo wam zalezy by pomuc mojemu dziecku uwiezcie mi ze Angela to wszystko odczuwa ze jestescie z nia.W te dni kiedy brala chemie nie byly dla niej latwe miala problemy z koncentracja,koordynacja,byla bardzo spiaca i zmeczona.Mimo wszystko byly momenty ze na chwile sie prrzebudzala i grzecznie robila co mamusia i lekarze karza.Wczoraj byla na tyle silniejsza ze mogla do was napisac,a za wspanialy komplement dla P.Profesora zotala ucalowana po rekach.Oczywiscie wele osob ktore mieszkaja w Niemczech odwiedzaja nas tutaj.Tak jak i Wy piszacy na blogu tak jak i wy myslacy o Nas wszyscy macie ten sam cel razem i wspolnie pomuc Angelice w tej ciezkiej walce z choroba.Tak jak wam juz pisalismy Angela miala przemila wizyte odwiedzila ja wizazystka telewizyjna R.Steffens musielibyscie zobaczyc jakie Angela zrobila oczy gdy P.Renata sprzetem wkroczyla w fartuchu szpitalnym do naszego pokoju.I zaczela sie zabawa P.Ela bawila sie w tlumacza ja za modelke a moja corcia dostala szybki kurs makijazu od najlepszej specjalistki w Niemczech.Korektora tutaj korektora tam czas uplywal,a Angela nie miala dosyc.Nastepny dzien,byl pierwszym dniem chemii.I tak jak juz wiecie oslabila ja bardzo.Na wizyty lekarskie i posilki wybudzalam ja ze snu,a gdy tylko zasypiala patrzylam na nia z miloscia i prosilam Boga zeby mi jej nie zabral,ale nasza dziewczzynka jest silna,wykorzystuje kazda motywacje kazde cieplo i wiare ktora jej niesiemy.Przyjezdzali do nas goscie.P.Ela ktora dba o apeetyt Angeli Paulina ktorra popraawia chumor Angeli i odwiedzila nas wczoraj organizacja KKI ktora juz raz podarowala na leczenie Angeli 21tys.euro,a wczoraj spelnili marzenie mojej corki.Dostala zestaw do pielegnacjii paznokci,ktory bedzie jej potrzebny do realizacjii przysszlego jej zawodu.Angelika mimo ze, oslabiona gdy zobaczyla gosci przywitala ich szerokim usmmiechem oczywiscie byla to niespodzianka,gdy zobaczyla swoj prezent poprostu sie poplakala.Byly to lzy szczescia bo przeciez to bylo niemozliwe ze obcy ludzie umozliwiaja jej kolejna terapie i dostaje prezenty cieple slowa i motywacje do walki.Po wszystkim zapytalam Angele czy spodziewala sie takieej pomocy a ona odpowiedziala ze nie.Mamo jestem taka szczessliwa ze mam tyle wsparcia to chyba dobre Anioly zeeslaly mi tyle ludzi.Obojjetnie skad sie pochodzi nauczylam sie jednego jezeli sie jest naprawde w potrzebie niewazny jest kolor skory,niewazna wymowa wazne jest checi pomocy ktora przychodzi z calego serca.Czy to ludzie w Polsce czy to ludzie w Niemczech czy np.Krzysztof z Norwegii wszyscy dazycie ku jednemu celu pomoc mi bym mogla tak naprawde zyc.Z calego serca dziekujemy wszystkim ludziom za wsparcie jakie udzielacie naszej corce.Nie mamy mozliwosci podziekowacc kazdemu z osobna,ale przekazujemy wam e to dzieki wam walka o zycie i zdrowie Angeli jest mozliwa.Dzis jeszcze Angela musi dostac krew,dlatego,jutro czekaja ja ostatnie badania i jesli P.Proofesor pozwoli to w czwartek ruszamy na swieta do domu.Planowany powrot odrazu po swietach i wtedy odbedzie sie jeden z wazniejszych etapow leczenia to znaczy badanie PET ktore pokaze nam czy guzy pokazuja jakakolwiek reakcje.Kochani wlasnie weszla siostra z kolacja.Zegnam sie z wami cieplutko bbo teraz musze zajjac sie moja corcia.Dobranoc.

7 komentarzy:

  1. Po prostu łzy zakręciły mi się w oku :)
    Łzy szczęścia że są ludzie bezinteresowni
    Jak bym mógł każdego z osobna wziął w objęcia i mocno przytulił i podziękował za to co robią dla naszej kochanej Angeliki.
    czuje że rok 2011 przyniesie dużo radości bo nie wiem jak wy ale ja wybiorę się do Biłgoraja by osobiście poznać naszą Bohaterkę jeśli oczywiście czas mi na to pozwoli.
    Angela wszyscy jesteśmy z tobą :)
    Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziękuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nabieraj sil kochana dziewczynko !
    Trzymam kciuki za Ciebie bardzo mocno oraz
    zycze Wam dobrej i bezpiecznej podrozy do domku

    OdpowiedzUsuń
  3. KOCHAMY CIĘ ANDŻELA!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, poruszyłas wiele serc, gorąco wierzę, że wszystko będzie ok:-)) ściskam Ciebie i Mamuńcię:-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Angeliko,Skarbie, wierzę i modlę się, modlę się i wierzę, że jeszcze nastaną dla Ciebie dobre dni, że będziesz żyła długo i szczęśliwie, jak w bajce.

    Panie Krzysztofie....
    Mój mąż też jest w Stavanger:)
    Wspaniałe jest to, co Pan robi, pomoc, chęć poznania osobiście Angeli:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Droga Andziu trzymam za Ciebie kciuki ! :*
    wierze w to że wyzdrowiejesz :)
    Pozdrawiam

    Przyjaciółka ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje Pani z Gdyni
    Ale Angela oczarowała mnie i wielu innych ludzi i nie ma możliwości się przeciwstawić jej urokowi
    Nigdy wcześniej nikt mnie tak nie oczarował
    Ta dziewczyna jest cudowna !!!

    Jeszcze raz Andzia jestem z tobą i w przyszłym roku będę chciał ciebie poznać osobiście :)
    Wygospodaruje Urlop i postaram się przyjechać :)
    "POZDRAWIAM" --> "Hilsen"

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.