Odwiedziło nas:

Liczniki internetowe

czwartek, 11 listopada 2010

Witajcie Moi Kochani...

Dzisiaj ja Beata mama Angeli chcialam na blogu mojej coreczki z calego serca przytulic i opowedziec wam co wszystko sie u nas wydazylo.Angelika lezy obok mnie z podlaczonym cewnikiem inna metoda niz zwykle.
Miala problemy z oddaniem moczu i normalna metoda podlaczenia cewnika nie byla mozliwa. Zrobiono naciecie na brzuchu przy pepku by w ten sposob jak najszybciej sposcic mocz by nie doszlo do zatrucia organizmu.Taki stan powstal dlatego,ze guz ktory sie powiekszyl uicska na pechez.Teraz mozemy odsapnac bo przynajmniej to jest juz z glowy.Nasza Angela puszcza do was oczko i prosi o zozumienie ze to ja dzis za nia pisze.Dzisiejsza noc byla ciezka,ale dzieki waszej milosci, przyjazni i sile ktora nam dajecie odpedzilismy strach i obawy.Dzisiejsza wizyta lekarska byla rowniez nielatwa gdyz profesor nadal nie ustalil konkretnego terminu chemii,jednak ze juz jutro musialaby byc podana,ale innego rodzaju,bo niestety ta pierwsza nie jest odpowiednia dla Angeliki.Ponownie skontaktowano sie ze specjalistami z Monachium by stalic co dalej.Mamy nadzieje i gleboko w to wierzymy ze juz jutro nastapi dalszy etap chemioterapii.Jedno jest pewne po disiejszym badaniu EKG i USG serca organizm jest silny i gotowy do dalszej walki.Gdy patrze na maja corecke to lzy ciekna mi po polickach bo gdyby nie jej sila i wiara i wasza pomo to niewiem czy dalabym rade.Ale codzinnie dostaje od was energie,dobre slowa,wsparcie i podpore,na przyklad wczoraj zadzwonila do kliniki przemila osoba ktora po uslyszeniu o Angeli zareagowala od razu,ta osoba mieszka niedaleko Hamburga.Od Basi grupy Izy Sokolowskiej dochodza rozne infrmacje o checi pomocy dla nas oczywiscie moi kochani gdy je dostaje od wielu was nasze serca sa pelne milosci i podziekowania.Dziekuje Pani z Bajerow ktora nie bala sie zadzwonic do Polski i skontaktowac sie z osobami ktore nam pomagaja.Gdybym miala teraz wszystkich opisac i opowiedziec o wszytkich,ktorzy nam pomagaja nie wystarczyloby mi dnia by podziekowac.Ale zapewniam was moi kochani ze za kazdy dar,okruch waszej pomocy jestem bardzo wdzieczna.Czasem nie znajdzie sie sie slow by wyrazic to co sie czuje,ale moje lzy i zycie mojej corki mowi wszystko za siebie.Angelika z lozka obok mowi pozdrawiam was wszystkich do jutra...

10 komentarzy:

  1. Angela trzymaj się tam nam;) Wiem, że chwilami jest trudno, ale również wiem, że się nie poddasz. Jesteś silna i zwyciężysz tę walkę! Pamiętaj ;)Dasz radę na pewno!
    Pozdrowienia i buziaki ;*
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestesmy z Wami!!! Trzymam kciuki za cała rodzinke... poniewaz zdaje sobie sprawe ze jest to trudny okres nie tylko dla Angeli ale równiz dla bliskich osób. A przedewszystkim dla rodziców! Życze dużo sił i wytrwałości!
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Angela jestem z tobą
    Trzymaj się
    Wszystko będzie OK :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Beato jesteśmy z Wami, mocno trzymamy kciuki i wierzymy, że dzięki ogromnej sile naszej Angeliki, wielkiej miłości, która ją otacza z każdej strony, wspaniałej rodzinie, przyjaciołom i pomocy ludzi dobrej woli nasza Piękna wygra ten pojedynek z paskudem!

    Angeliko Słoneczko nasze posyłam Ci promyki radości, niech rozświetlą Twoją twarzyczkę uśmiechem ;*

    Dobrej nocy.

    *Kasia*

    OdpowiedzUsuń
  5. Pani Beato jest Pani wspaniałą mamą dla Andzi
    dobrze że Andzia Panią ma ale także bardzo dobrze że Pani ma Andzie,Andzia to wspaniała dziewczyna jest kochana :* i ja wierzę że będzie wszystko dobrze! proszę pamiętać że
    Bóg,rodzina,przyjaciele są przy Andzi i przy Pani,Pani Beato,Adzia wyzdrowieje wszyscy w to wierzymy,będe się za Andzie i Andzi rodzinę się modlić...Pani Beato będzie dobrze :*
    Kochana Andziu jesteś bardzo dzielna
    uda nam się ! Buziaczki Tobie posyłam :*:*
    trzymaj się Andziu :)

    Przyjaciółka ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wchodzę na ten Blog kilka razy dziennie.
    Angeliko, zaczęłam, żyć Twoim życiem i czekam na każdą wiadomość od Ciebie. Twoja mama dodała piękny wpis, widać, że obie jesteście cudowne i wierzę, że uda Ci się wygrać tą walkę.

    Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę.

    Jestem z Tobą !! ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej Kruszynko !
    Trzymaj sie ! Dzielnie Ci kibicuje od jakiegos czasu , pozdrawiam Mame Beate , jestescie cudowne
    G.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne słowa! Pisząc ten komentarz wiem, że on ma wielką wartość, widzę jak wiele dla was znaczy! Cieszę się, że w taki sposób mogę pomóc.

    Angeliko, trzymaj się dzielnie ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Pani Beato jest Pani wspaniałą i dzielną Matką, zwyciężycie chorobę jestem tego pewna życzę dużo siły, pozdrowienia dla Andzi:-) trzymamy kciuki za pomyślnośc leczenia. Majka

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochani,
    Pani Beata jest wspaniala,
    to jak bardzo przezywala ten dzien i jak stala dzielnie obok Andzi i byla dla Niej jedynym prawdziwym oparciem .
    Obie dzielnie zniosly ten trudny dla Nich dzien .

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.