Odwiedziło nas:

Liczniki internetowe

czwartek, 24 lutego 2011

Rozliczenie

KOCHANI,
Otrzymuję wiele pytań na pocztę e-mail jako administratorka bloga odnośnie rozliczenia.
W natłoku spraw jakie spadły ostatnio na rodziców Angeli przepraszamy, że nie pojawiło się ono do tej pory. Obiecuję, że nadrobimy zaległości i całość rozliczenia zostanie Wam tutaj  przekazana w najbliższym czasie.

22 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę,bo naprawdę dużo chorych dzieciaczków czeka na pomoc.
    Pozdrawiam cieplutko rodziców Andzi .Sa naprawdę wspaniałymi ludźmi i wierzę ,że nadal będą pomagać innym chorym dzieciaczkom, pomimo że w sercach noszą ból i żal...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za tę informację.
    W związku z "ciszą"dotyczącą rozliczenia nie śmieliśmy nawet o nie pytać,zważywszy na sytuację w jakiej znaleźli się rodzice Angeli.
    Jednak jest bardzo dużo choruszków czekających na pomoc i dlatego bardzo się cieszymy,że już wkrótce ją dostaną.
    Pozdrawiamy,

    Wrocławianie

    OdpowiedzUsuń
  3. W biłgoraju jest bardzo potrzebujący chłopiec. Jest jeszcze malutki i ma szanse na to by wyzdrowieć. Podsyłam Wam link do profilu na naszej klasie taty owego chłopca. Jeżeli możecie - pomózcie...

    http://nk.pl/#profile/4034241

    Ksawcio na Was liczy!

    OdpowiedzUsuń
  4. wydaje mi sie nie w porzadku o pytanie o pieniadze angelika dostala duzo pieniedzy z niemiec o co wam chodzi ta sa angeliki pieniadze a rodzice Angeliki maja dosc wydatku angelika potrzebuje jeszcze nagrobek

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam czekam na rozliczenie z niecierpliwością i każdy ma do tego prawo ny w końcu go zobaczyć. Mnóstwo dzieci czeka na pomoc, chciałabym wiedzieć czy być może moje pieniążki, które wpłaciłam pomogą innemu potrzebującemu i kto to będzie, bardzo bym chciała to wiedzieć.

    Justa

    OdpowiedzUsuń
  6. "wydaje mi sie nie w porzadku o pytanie o pieniadze angelika dostala duzo pieniedzy z niemiec o co wam chodzi ta sa angeliki pieniadze a rodzice Angeliki maja dosc wydatku angelika potrzebuje jeszcze nagrobek"

    Ktoś kto zwraca się o pomoc do ludzi i prowadzi zbiórkę publiczną wie doskonale o tym,iż obowiązują go zasady rozliczeń przed darczyńcami.Niestety...Każda złotówka ,która pozostała musi zostać przekazana na inne wybrane przez rodziców dziecko.
    Nie ważne skąd wpłynęły pieniądze,były na leczenie Angeli,a teraz,gdy nie ma Jej wśród nas,nie przydadzą się jej,a innemu dziecku owszem.Wiadomo,że rodzice mogą być w ciężkiej sytuacji,itp.,jednak nie mogą przywłaszczać żadnych pieniędzy,bo nie taki był cel wpłat darczyńców i prawa do tego nie mają.Pieniądze nie były dla nich na życie,nawet na nagrobek,a leczenie Angeli,któro się skończyło.O dofinansowanie nagrobka mogą się zgłosić do fundacji,do której należała ich córka,choć nie sądzę,by nawet po przedstawieniu faktury uzyskali zwrot,gdyż takich "rzeczy"fundacje nie refundują.
    Co jeszcze.Wiadomo,że te wszystkie wpłaty od nas,osób prywatnych czy innych sponsorów nie były opodatkowane,a US tylko czeka na takie "okazje",więc ,gdy rodzice nie rozliczą się z tych pieniążków i nie przekażą na inne dziecko,nikt nie będzie patrzył na zawód taty Angeli tylko zaraz "położą łapę" na sprawie i sami "zajmą się"pozostałą kwotą najprawdopodobniej przekazując ją na skarb państwa,a rodzicom dowalą taki podatek,że strach pomyśleć(sytuacja taka już miała miejsce parę miesięcy temu,dotyczyła zbiórki pieniążków na leki dla chorego chłopczyka.Nikogo nie obchodziło,że dziecko bez leku może stracić życie.Sąd wydał wyrok dziennikarzowi prowadzącemu zbiórkę,rodzicom się dostało,pieniądze zebrane przepadły,a mały jak nie miał leku ,tak nie miał.)Przykre ,ale prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli są to pieniądze Angeliki,to powinna zabrać je ze sobą,prawda?A skoro nie zabrała,bo przecież nie są jej potrzebne,napewno nie zawachała by się ani chwili i przekazała innemu dziecku.Potrzebującemu dziecku,takiemu jak ona.Angelika tego nie zrobi,bo jej z nami już nie ma,ale są rodzice,którzy wiedzą doskonale,że pieniądze pozostłe z niezakończonego leczenia nie należą do nich i zostawić ich sobie nie mogą,bo takiego prawa nie mają.
    Anonimowy z 26 lutego 2011 16:26 nie ma pojęcia jak wszystko wygląda,jak ma się w świetle prawa,a przede wszystkim w świetle zasad panujących wśród potrzebujących,a darczyńcami i w wypadku śmierci bądź zakończonegoleczenia.
    Tak jak w fundacjach tak i prywatnie,to co zostaje jest przekazywane dalej po okazaniu rozliczenia.Do rodziców czy opiekunów prawnych należy tylko decyzja ,komu przekazują środki pozotałe.Nic więcej nie mogą z pieniędzmi zrobić.
    Zresztą byłoby to wstrętne,ohydne i haniebne,gdyby ktoś sobie zaczął trwonić i wydawać nie swoje pieniądze na własne widzi-misie,wiedząc,że korzysta z pieniędzy przeznaczonych na ratowanie czyjegoś życia.Mam nadzieję,że okaże się,rodzice Angeli nie należą do grupy tych,którzy to dorabiają się kosztem choroby i śmierci własnego dziecka,bo wtedy już całkiem straciłambym wiarę w drugiego człowieka i wpłacając kolejną sumę,dla kolejnego dziecka(a wierzcie mi,że nie są to małe sumy,a wpłacane systematycznie),musiałabym się bardzo dokładnie zastanowić,czy aby pieniążki zostana wykorzystane właściwie i rzeczywiście pomogą w jakikolwiek sposób wybranemu dziecku.
    Czekam niecierpliwie na dalszy rozwój zaistniałej sytuacji,wierząc,że rodzice jednak okażą się uczciwi i postąpią zgodnie z zasadami,a nasze obawy okażą się niesłuszne.
    Wiedzą przecież,że Angeli pomagały setki,tysiące osób,by ratować życie dziewczyny,a teraz oni nie mogą się tak poprostu odwrócić od kolejnegopotrzebujące.
    Amelia

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakas paranoja. Również ja proszę o jak najszybsze rozliczenie wpłat i wskazanie dziecka które tak jak Angelika potrzebuje teraz pomocy finansowej.Nie wierze,ze rodziców stać byłoby na dysponowanie pieniędzmi przeznaczonymi na chore dziecko na inne cele .Zakup laptopa dla chorego dziecka i tyle tylko zostało z wpłat ? -nie wierzę
    Czułabym sie oszukana tak jak tysiace innych osób zaangazowanych w zbórkę pieniędzy .Pamietacie Kubę .Jego rodzice nie wahali sie ,by przekazac pieniążki zbierane na jego leczenie dla Angeliki.Sądze,ze nawet przez chwile nie pomyśleli o tym ,by przywłaszczyc sobie pieniadze,które ludzie wpłacali dla Kuby ,kórego już nie ma z nami .
    W sumie może zbędna jest ta debata i ujrzymy wpis z decyzją rodziców,któremu dzieciakowi zechcą pomóc finansowo przekazując mu pozostałą sumę przeznaczoną na leczenie ,którą wpłacali dobrzy ludzie.
    Drodzy ROdzice, proszę o pomoc dla innych potrzebujących ,cierpiących dzieci tak jak i Wy prosiliście innych o ratowanie życia swojej najukochańszej córki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bezgraniczna miłosć do własnego dziecka i sumienie oraz ich uczciwość wobec wielu ludzi ,którzy chcieli pomóc nie pozwoliłyby rodzicom Andzi na dysponowanie pieniędzy nie z celem na jaki były przeznaczone .
    Andziu spoczywaj w pokoju.Ta dyskusja w ogóle nie powinna mieć tutaj miejsca a rodzice zgodnie z potrzebą serca bez jakichkolwiek nacisków pomogą innym dzieciom .Pozdrawiam /

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie to jest w ogóle dziwne... uważacie, że rodzice Angeliki są nieuczciwi? widzę tu wiele nieufności... przestańcie! minął dopiero ponad miesiąc od śmierci Angeliki, rodzice muszą trochę odetchnąć, to wcale nie jest dla nich łatwa sytuacja.. na pewno nie przeznaczą tych pieniędzy na własne "zachcianki" czy coś w tym stylu... Angelika z pewnością chciałaby, aby te pienądze pomogły jakiemuś innemu dziecku, i jestem przekonana, że rodzice dobrze o tym wiedzą... na pewno będą chcieli pomóc komuś i ulżyć w cierpieniu, po takich przeżyciach są ludźmi przepełnionymi empatią.. nikt nie jest na ich miejscu... na pewno zrobią z pieniędzy co należy. Są uczciwi, szczerzy! Tacy jak Angelika! jak widać nie wszyscy to rozumieją i może sami postąpilibyście nieuczciwie skoro się tak "martwicie" o te pieniądze.. nie mówię tu o wszystkich, bo rozumiem, że ktos chciałby wiedzieć komu pomogli rodzice Angeliki za te pieniądze, ale nie potrafię pojąć myślenia tych, których wypowiedzi są wypełnione nieufnością... rodzice Angeliki to wspaniali ludzie!
    K.

    OdpowiedzUsuń
  11. Każdy czeka na rozliczenie. Nie znam osobiście rodziców Angeliki i ciekawe K czy Ty znasz, że jesteś taka pewna tego co piszesz?
    Nikogo nie oceniam, ale na tym świecie są różni ludzie, dlatego żeby uniknąć sporów i tej niepewnej atmosfery rozliczenie powinno pojawić się tutaj jak najszybciej.
    To moje zdanie.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. tak znam, znałam też Angelikę i może dlatego patrzę na to inaczej.. i jestem pewna tego co piszę..
    tak na świecie są różni ludzie, ale na pewno nie wszyscy są źli i nieuczciwi.. każda złotówka liczyła się w przypadku Angeliki i na pewno żadna po jej śmierci nie zostanie zmarnowana..
    K.

    OdpowiedzUsuń
  13. Uważam, że większość z Państwa domaga się aby rodzice i osoby zaangażowane w pomoc dla Angeliki podeszły chłodno, najlepiej dzień po śmierci Angeli do kwestii rozliczeń.
    Żeby najlepiej przekazali pieniądze aby szybciej, aby sprawniej na któreś z Państwa dzieci- to nie są jedyne chore dzieci w tym kraju.Proszę zauważyć iż pieniądze to tylko pieniądze, warto pomyśleć, może pojechać na grób Angeli, zamiast robić filmiki na youtube i kłócić się tutaj!
    Proszę wziąć pod uwagę iż zbiórka obejmowała Polskę i Niemcy z tego co zrozumiałem. Jest to kilka kont bankowych i pewnie kilka subkont, które są we władaniu fundacji itp. To nie jest tylko usiąść-przelać kwoty jak w mbanku i po sprawie. Kwestia dla kogo te pieniądzę mają zostać przeznaczone - to jest na pewno ciężkie, wybieraniu komu zapewni się leczenie, życie.
    Rozumiem, że wielu rodziców w śmierci Angeliki zobaczyła szansę finansową dla własnych chorych dzieci itp. ale to już jest niesmaczne. Rozliczenia były prowadzone poprzednio i jestem pewien, że bez Państwa krzyków pojawiłoby się tutaj to nowe, aktualne rozliczenie! Nie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie rozumiem jak można tak oczerniać rodziców Anegeliki. Większość z was tu piszący pewnie nawet ich nie zna, a wypisuje takie rzeczy. Jak tak można...? To Angelika prosiła o pomoc dla siebie, to ona występowała w programach telewizyjnych prosząc o szansę, o życie, to jej twarz była w gazetach i to dla niej ludzie dokonywali wpłat. Więc dyskusja komu zostną przkazane pieniądze Angeliki (bo to były jej pieniądze) wydaje mi się zbędna. Poczekajmy jeszcze jakis czas,a rodzice Angeliki sami nas poinforumuą co chcą zrobić z piniędzmi. To jest ich wybór i wiem na pewno, że bedzie to wybór jakiego dokonała by Angelika.

    OdpowiedzUsuń
  15. o Boże ,przerażające to wszystko.....pieniążki na pewno będą przekazane na chore dziecko,choćby Agatka Król,Michałek Romaniuk.....dużo Ich jest,a każde z nich chce żyć,nie ma co się przekomarzać,bo czas ucieka,a dzieciaczki czekają

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie sądziłam, że taka sytuacja będzie miała tu miejsce. Widać żyjemy w kraju w którym liczą się tylko pieniądze, a nie to co czują dziś rodzice Angeli. Chyba dopiero teraz pokazały się "dobre" serca ludzi...... ;/


    Zastanówcie się zanim coś napiszecie, chyba nigdy nie straciliście dziecka po tak długiej i ciężkiej walce, wstyd mi za wasze zachowanie.

    OdpowiedzUsuń
  17. poczekajcie i nie klocie sie rodzice od Angeliki sa wspaniali nie moga dac zozliczenia jeszeli nie jest wszystko zaplacone nie wierzem ze maja juz wszystke rachunki z kliniki bo u nas (mieszkam w niemczech )sa zozliczenia co 3 miesiace tak ze rodzice Angeliki maja jeszcze duzo na glowie a wiem cos o tym bo moj maz zmarl 2 lata temu tak ze jak beda gotowi z zaplatom to napewno sie zglosza wiec nie piscie tego co nie potrzeba a pomyscie wpierw co piszecie najlepiej zeby juz dali co za wredni ludzie jestescie ja tez placilam i niw wolam

    OdpowiedzUsuń
  18. katastrofa,tacy są Polacy najpierw dają,a potem by zabrali,zdarli by skórę z człowieka,nie powinno to nas interesować co zrobią,czy co zrobili rodzice Angeliki,to jest ich sprawa,a nie nasza,a pieniądze to rzecz nabyta dzisiaj są,a jutro ich nie ma,nie dyskutujmy na tematy,które nie dotyczą nas,daliście,przekazaliście pieniążki i temat zamknięty i nie bójcie się Ci ludzie wiedzą co mają zrobić nie dyktujmy im,bo życie samo pisze scenariusz.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oczywiście z całym szacunkiem dla rodziców .Ale zbiórka przenaczona była na chore dziecko i niech z takim przeznaczeniem pójdą te pieniążki dalej .Pieniążki dla Angeliki a nie na obecne utrzymanie jej rodziny ,chyba o to ludziom chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  20. Boże!!!! jak to wszytko czytam to wlosy mi sie jeża na glowie.Postawicie sie w ich sytuacji!Czy chcielibyscie przezyc śmierc wlasnego dziecka?? chyba nie! Jak dali pieniazki dla Michasia na laptopa bylo dobrze!!! Nie znam ich osobiscie.Ale nie bojcie sie oddadza Wam te pieniazki.WSTYD MI TU!:(jestem matka i wiem co teraz moga czuc rodzicie jak to czytaja:(

    OdpowiedzUsuń
  21. Silencium sacrum

    OdpowiedzUsuń
  22. mam prośbę do tych co napisali,że włos się jeży na głowie,jak ktos napisał,nie wpłacajcie więcej na żadne konto chorego dziecka,to nie będziecie nikomu wypominać,niech was ludzie głowa nie boli,a najlepiej chcielibyście,żeby Wam zwrócono pieniądze,które wpłacaliście,wstyd,ale taki właśnie jest Polak,oczywiscie pomoże jak trzeba,ale 100 razy wypomni,że dał

    OdpowiedzUsuń