Nie płacz kochana Mamo,
Nie płacz kochany Tato
ja patrzę na Was co rano.
Jak tylko oczy otworzę i skrzydła anielskie rozłożę
to zaraz lecę do Was pomimo, że jestem tu - w Niebie
Lecę, by utulić, do serca mego przytulić
głaskać Wasze włosy rozwiane i skleić serca złamane.
I znajdziecie mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W Tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam liści szelestem
I kocham - przy Was jestem
I kocham - przy Was jestem
PRZEPIEKNE.......
OdpowiedzUsuńich bardzo prawdziwe,
Pani Beato,Panie Marku i Wszyscy zwiazani z sp.Angelika...
przytulam
Grazyna z Hamburga
Kochani Rodzice naszego Słoneczka - sercem z Wami.
OdpowiedzUsuńAniołku ((*))
:(
*Kasia*
[*] Światełko do Nieba, Nasza Kochana Perełko:(
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia w innym, lepszym świecie!
Szanowna Rodzino, najszczersze wyrazy współczucia.
Chciałam przy Angelice być,chociaż jestem dla niej kompletnie obcą osobą.
OdpowiedzUsuńniestety nie zdążyłam na ziemi.
Jesteś z nami ja to czuje.
Panie Marku-
Pani Beato-
Na pewno Angelika jest z Państwa dumna.
Na pewno ja mnie by rozpierała duma,że mam takich rodziców.Pokazali Państwo swoją wielką miłosć do niej.
Do samego końca nie była sama.
Przykro mi z powodu straty dziecka.
To wielki cios,ale niech Państwo będą silni tak jak ona nam pokazała jak byc silnym.
Pozdrawiam
Diana z Biłgoraja
Kochani Rodzice chodź jestem osobą, która zawsze ma wiele do powiedzenie w takich sytuacjach odejmuje mi mowę. Tak bardzo wierzyłam, że uda mi się poznać naszą Angelikę osobiście. Wyobrażałam ją sobie nawet jako moją dobrą koleżankę.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, ze od 14 stycznia w mojej głowie krąży tylko myśl o niej, nie mogę uwierzyć, że ta pełna wiary Ślicznotka odeszła na tak długi czas. To takie trudne ...
Szczere wyrazy współczucia, ona żyje w każdym z nas.
Jeju az poplakalam sie...
OdpowiedzUsuńsama prawda....
piekny...
Kochani Rodzice Andzi....zrobiliście wszystko co w Waszej mocy żeby Ją uratować ;( Tak bardzo mi przykro,łączę się z Wami w tych ciężkich chwilach Kochani...Wasz Aniołek czuwa nad Wami i na pewno chciałaby widzieć Was szczęśliwych. To takie trudne...;(
OdpowiedzUsuńKochani Rodzice,bol rozrywa nam serce...Co by teraz rzec to wszystko nie tak.Moze tylko cisza i wspolne trwanie z wami w waszym cierpieniu ukoi kiedys choc troszke Wasze serca.Kochalismy Wasza corcie choc tylko tak na odleglosc i przez krotka chwile,ale prawdziwie.Kochamy Was wszystkich,ktorzy cierpicie po stracie ukochanej nam Andzi.Przyjmijcie nasza pamiec i modlitwe.Rodzina Kulling
OdpowiedzUsuńBoże...niech ma tam najpiękniej......Kochani Rodzice......(***).....Boże........jestem całym sercem z Wami, przytulam Was jak najsilniej potrafie....
OdpowiedzUsuń;(PLAKALAM I PLACZE NADAL;(SAMA MAM BRATA CHOREGO NA DZIECIE PORAZENIE MOZGOWE I NIE DOPUSZCZAM MYSLI....JESLI BY KIEDYS....;(
OdpowiedzUsuńWAS RODZICOW KOCHANYCH PODZIWIAC GORACO ZA WYTRWALOSC CIERLIOWSC ORAZ POMOC DLA MISKA SAMI TEZ TEJ RODZINIE POMOGLISMY MIMO ZE MIESZKAMY W ANGLII OD7LAT-TRZEBA SIE WSPIERAC I POMAGAC SOBIE ZYC NADZIEJA-BARDZO WAM WSPOLCZUJE;(JESTEM Z WAMI ORAZ MOJA RODZINA,I RODZICE I BRACISZKIEM BADZCIE DZIELI DALEJ WASZ SNIOLEK JEST Z WAMI PATRZY I JEST DUMNA Z SWOICH RODZICOW.