Odwiedziło nas:

Liczniki internetowe

czwartek, 6 stycznia 2011

06.01.2011r...

To byly ciezkie chwile pelne strasznych mysli.Sytuacja Naszej Angeli pogorszyla sie.Zadna chemia nie dziala.Mimo smutnych min i naszego zalamania nasza Angela juz dzis dlla mnie jest najwieksza bohaterka swiata.Mowie to nie dlatego ze jest moja corka ale tez dlateego ze jako mlody czlowiek,trzyma sie z calych sil zycia.Grupa Light Of Hope z Basia, Marta i Kasia szukaja pomocy dalej,gdyz Nasza Angela niechce nawet slyszec o rozstaniu z Wami.Angela mowi do mnie mamo prosze powieedz im wszystkim ´´ZEBY WEMNIE WIERZYLI BO JA WALCZE DLA NICH DLA SIEBIE I WYGRAM Z TYM POTFOREM!!! I jak tu sie poddac,jak tu sie zalamac nasza Wielka bohaterka ma wiecej sily niz to widac na zdjeciach medycznych.Kochamy ja za to i szczerze walczymy o jej przyszlosc.Dzis pisze do Was nietylko jako mama,ale jako jej najwiekszy przyjaciel,walka trwa dalej potrzebujemy Was by pokonac potfora.

P.S.
Dbamy o siebie nawzajem Angela obiecala nam ze bedzie probowala cos jesc i tak sie dzieje.
Do nastepnych wiesci Angelika i mama Beata.

23 komentarze:

  1. Czy wiadomo juz o innych klinikach?
    niech je pestki z brzoskwin ale tych ekologicznie hodowanych. tzn ziarenka w pestkach!
    przesle wam o co mi chodzi. Zaufajcie mi. Chce pomoc.
    badz 3 jablka dziennie. Ja juz ten internet przewrocilam do gory nogami. Nie podawajcie jej juz chemii. poczytajcie to co wam wyslalam prosze!
    http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_naukowcy_odkrywaja_witamine_b17_laetrile.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochani,jesteśmy z Wami! ;( To takie smutne i niesprawiedliwe.Nie daj sie Kochana Andziu.Uda się!

    OdpowiedzUsuń
  3. dieta optymalna i bedzie dobrze

    OdpowiedzUsuń
  4. marta z Bełchatowa6 stycznia 2011 20:53

    Jeszcze raz mówię do potwora-Zostaw Angelę w spokoju!!!!!!!!!!!!!Trzymam bardzo bardzo mocno za Ciebie kciuki!!! Angela walcz i nie daj się.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiedzcie Andżelice,że trenowałem 20 lat karate ale takiej Wojowniczki jak Ona to nie znam i jako trener i instruktor nadaje Jej czarny pas-mistrzowski.OSU!Tomek

    OdpowiedzUsuń
  6. Angeliko...
    Beatko....
    Całym sercem jestem z Wami...
    Moja wiara w wyzdrowienie Bohaterki jest niezłomna....
    Moje modlitwy wciąż płyną do Boga....
    Angeliko....

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj, Droga Angeliko:)
    Gardło mi ścisnęło, kiedy zobaczyłam Twoje zdjęcie z kwiatkami - jest śliczne, wzruszające, i takie prawdziwe!!
    Będę się za Ciebie modliła, finansowo, niestety, nie będę mogła, Ci pomóc... Ale wierzę, że modlitwa może zdziałać o wiele więcej, niż niejedne lekarskie ręce...
    Twój śliczny uśmiech nie może, zdobić tylko zdjęcia, potrzebujemy go tutaj, na Ziemi:)
    Trzymaj się, Kochana Bohaterko!
    Pamiętaj, choćby nie wiem, co się stało, Twoje zdjęcie z kwiatkami, będzie zawsze dla mnie wiosennym słoneczkiem, które będzie ogrzewać moje niedoskonałe serce...
    Trzymaj się, Moja Droga Internetowa Koleżanko, sercem i modlitwą jestem z Tobą!
    Zapewniam Cię, że nie tylko ja się będę za Ciebie modlić, moi przyjaciele również nie będą próżnować...
    Pozdrawiam cieplutko
    Sylwia, Tychy

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj kochana, ja głęboko wierzę, że wszystko będzie dobrze innej opcji poprostu nie ma!!!! Trzymam kciuki za terapię z całego serca jestem z Tobą kochana. pozdrawiam. Majka

    OdpowiedzUsuń
  9. YOU ARE MY HERO!!!gosia

    OdpowiedzUsuń
  10. http://www.cncfhope.org/ Konieczni zaglądnijcie na tą stronę
    The Children’s Neuroblastoma Cancer Foundation (CNCF) is the premier source for neuroblastoma information and resources. Comprised of families just like yours, we are committed to finding a cure for neuroblastoma through research, education, awareness and advocacy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Angelika, nie poddawaj się! Jesteś bohaterką dla nas wszystkich, potrzebujemy Cię! Znajdzie się jakaś inna klinika, inna metoda leczenia, zobacz poszukiwania już się rozpoczęły. Codziennie modlitwą i myślami jestem z Tobą, wierzę głęboko że wyzdrowiejesz. Nie ma innej opcji. Bardzo ciepło Cię pozdrawiam!
    Michał, Wałbrzych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wierzymy w Ciebie nieustannie nasze Słoneczko, nasza Bohaterko! ;*

    *Kasia*

    OdpowiedzUsuń
  13. Znajdziemy ratunek, znajdziemy klinikę Andziu!
    Tak trzymaj! Bądź dzielna!
    ukochania ślę
    kasia xxx

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochana Andziu !!! <3 ;** ;***
    bardzo,bardzo w to wierze że pokonasz potfora
    będzie wszystko dobrze ! :*** :***
    jesteś silną i dzielną dziewczyną !
    ja Przyjaciółka ;* jestem z Tobą !!!
    Nasza kochana BOHATERKO kochamy Cię !!!
    całuję Cię mocno,mooocno !!! :** :** :**

    Przyjaciółka ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. NIC NIE JEST NIEMOŻLIWE DLA KOGO KTO WIERZY!!!WIARY ANDŻELIKA I DO PRZODU.KOCHAMY CIĘ.TYLKO CZASEM SOBIE TROCHĘ ODPOCZYWAJ:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hej Andzia !
    Chyle czola przed Toba ,jeszcze nie spotkalam takiej osoby jak Ty - malenkiej, drobnej Kruszynki o tak ogromnej sile !
    Trzymaj sie ,zrobimy wszystko co sie tylko da , zeby Cie ratowac
    Przytulam Cie
    i mysle o Tobie caly czas

    OdpowiedzUsuń
  17. czekam cały czas na wieści, jeśli trzeba będzie więcej pieniędzy poruszę niebo i ziemię żeby pomóc. trzymam kciuki z całych sił /Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  18. Trzymam kciuki o których tak często wspominasz i prosisz...
    Czytałam dzisiaj Twój blog
    Zaskoczyło mnie wiele w nim
    Tyle wiary i nadziei na lepsze jutro mimo wszystko
    Jesteś wielka pomimo Twej małej postury ale jakże dzielna
    Myślę, iż nie jeden człowiek wiele nauczyłby się od Ciebie
    Czekam na kolejne wieści od Was ; i wysyłam dobre duszki ze zdrówkiem i radością )/Sylwia Cz

    OdpowiedzUsuń
  19. Andzia słonko wierze w ciebie
    Jak już niejedno krotnie pisałem ty pokazujesz nam drogę i dzięki tobie droga przez nasze życie jest łatwiejsza i prostsza.
    Hmm tak ciekaw jestem czy kartka świąteczna dotarła do ciebie i chyba zadzwonię z ciekawości :)
    Moja pierwsza Kartka więc rozumiesz moje obawy :)
    może adres pomyliłem albo nie wiem już sam :)

    Pozdrawiam a ty tym czasem odpoczywaj i jedz :)
    Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
  20. "abyś pamiętał, że nie ma takiej choroby ciała ani duszy, której Jezus nie WYLECZY!!!!"

    OdpowiedzUsuń
  21. pokonacie tego potWora przez wielkie W

    OdpowiedzUsuń
  22. Witam
    Angeliko życzę Ci z całego serca abyś wyzdrowiała. Jestem osobą wierzącą i głęboko wierzę w to że Bóg może Cię uzdrowić.
    Znalazłam w internecie że w Hamburgu jest grupa Odnowy w Duchu Świętym. Jest to wspólnota kościoła katolickiego. Sama byłam światkiem jak wspólnota poprzez działanie Ducha Świętego uzdrawiała nieuleczalnie chorych. Sugeruję aby skontaktować się z nimi, aby przyjechali i pomodlili się nad Tobą. Dla Boga nie ma nic niemożliwego.
    Oto namiary:
    Lucyna Dłużewska (lider),
    Tel.: 040-67 85 794,
    Kom.: 0178-17 39 772,
    e-mail: lucynapl55[at]o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Angeliko czytam wszystkie wiesci i wiem jedno KOCHANIE z taka iloscia pozytywnej energi jaka przesylaja CI przyjaciele,znajomi i wszyscy którzy dopiero dowiedzieli sie o TOBIE NAPEWNO POKONASZ TEGO INTRUZA (POTFORA)
    Pozdrawiam Ciebie kochana i prosze walcz!!!!nadal

    gigalek dzieciom

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.