Odwiedziło nas:

Liczniki internetowe

niedziela, 9 stycznia 2011

09.01.2011r...

Dzis znow pisze za swoja Angele, gdyz nasza dziewczynka jest slaba. Pisanie na klawiaturze bardzo ja meczy. Dzis byl bardzo ciekawy dzen. Wybralismy sie na spacer, i jak ksiezniczke wozilismy ja po parku. Zerwlismy sie ze szpitalnej atmosfery, by natura nas wewnetrznie uspokola. Po powrocie Angela zjadla ulubiona zupa pomidorowa potem podano jej lekarstwa i swierzutka krew. Nastepnie mielismy gosci, ktorzy mieszkaja tu w Niemczech, to sa przyszli tesciowie Pauliny. Nasza Angela czyta Wasze wpisy i usmiechem dziekuje a wasza przyjazn. Ona wciaz mowi zebyscie w Nia wierzyli i onia walczyli. Wczoraj nasza Iza Sokolowska rozmawiala z Angela przez Skyte. Krzysztof rowniez dzwonil przekazujac nam wiesci od Grarznki. Nasza Angela odczuwa Wasza milosc. Wciaz oczekuje na Wasze wiadomosci i Wasze wsparcie. Zdjec nie moglysmy wyslac gdyz jakosc tych zdjec nam nie wyszla. Jutro nowy dzien, nowa walka nowe oczekiwania, wielu w nas nie wierzy, gdyz stan Angeli nie jest najlepzy, ale gdy patrze na moja dziewczyke i widze jej sile walki odrzucam wszytkie negatywne emocje , gdyz nie sztuka jest zaufac, wielu juz nie wierzy. Jesem dumna z Was wszyskich ze odczuwamy Wasze wsparcie.BO JEDNO WIEM, ZE SILA W NAS TO SILA W ANGELI.
Dobranoc, tysiace usmiechow od nas i naszej dziewczynki. Mama Beata.

26 komentarzy:

  1. marta z Bełchatowa9 stycznia 2011 19:04

    Pani Beato ja wierzę,że Angela będzie zdrowa.Angela jest silna i nie podda się tak łatwo.Trzymam mmmmmmmmocno kciuki.Gorące buziaki:]

    OdpowiedzUsuń
  2. tak wiara moze przeniesc gory i wierzymy nadal ze uda nam sie pokonac to dranstwo.
    Andgela caly czas jestesmy przy tobie i mam nadzieje ze odczuwasz nasza bliskosc.
    I chyba wydaje mi sie ze to my mamy byc twoimi przyszlymi tesciami, z wielka przyjemnoscia.
    Kochana Angeliko jestesmy juz w domu ale myslami i sercem przy tobie.
    Pa mocne buziaczki z Ratzeburga

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Andziu !
    Wierzymy w Ciebie Rybko , trzymamy kciuki i przesylamy duuuuuuuzo milosci .
    Tak sie nie moge doczekac pozytywnej odpowiedzi ze szpitala z Bostonu lub Tianjin , ale dobrze wiesz ze wszystko jest na dobrej drodze .
    Trzyyymaj Andzia , trzyyymaj !
    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Andzia jesteś twarda i masz walkę we krwi.Wygrasz ja w to wierzę.Trzymaj się i nie poddawaj,nie jesteś sama:*

    OdpowiedzUsuń
  5. Angeliko....Skarbie....
    Wierzę i modlę się...
    Modlę się i wierzę...
    Wbrew wszelkim przeciwnościom.....

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymajcie się kochani, ja trzymam kciuki, wierzę że siła walki jaką ma Angela pozwoli wygarać tę walkę. Modlę się codzień o wyzdrowienie tak wspaniałej osoby Buziaki dla Was.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochane jestem z wami, codziennie z niecierpliwością czekam na wpis z wieściami co u was. Trzymajcie sie i nie poddawajcie!:*
    Pozdrawaim z Biłgoraja:***

    OdpowiedzUsuń
  8. Andzia musisz się trzymać! nie poddawaj się Kochanie!Walcz z całych sił,pokonaj tego drania.
    I przedewszystkim wierz w siebie,bo ja w Ciebie wierzę!

    OdpowiedzUsuń
  9. ANGELIKO w dzisiejszym wpisie twojej mamusi jest cos takiego cieplutkiego w słowach i choć zapewne jest jej bardzo trudno to masz najwspanialsza mamę na swiecie.Dzieki twej ogromnej woli walki twoja mamusia przekazuje nam wszystkim jak wielką siłą jest matczyna miłosc.Taka pozytywna energie z całego serca przesyłam dzis i ja w imieniu wielu ludzi wierzacych w to iz mimo wszystko masz kochanie szanse byc ZDROWA !!!!
    GIGALEK DZIECIOM

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale my wierzymy Andżeliko nasz Aniele...modlimy się nie tylko tu w grupach w Polsce ale ale i zagranicą.
    przez Circle of Rosary - intercession prayer

    NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH DLA TEGO KTO WIERZY I NIE WĄTPI!

    OdpowiedzUsuń
  11. Angela nie poddawaj się!
    Nie sluchaj tych co nie wierzą!!!! MY WIERZYMY W CIEBIE i Twoją rodzinkę!!!

    Całujemy Mocnoo!
    Jacek z Dorotą z Łodzi

    OdpowiedzUsuń
  12. W tym tygodniu powinna się odezwać klinika ,która na pewno poradzi sobie z Twoją chorobą,ja osobiście wierzę ,że jest lek,który zadziała pozytywnie,zresztą nie ma rzeczy nie możliwych,a największe i najskuteczniejsze lekarstwo jest w nas samych,POZYTYWNE MYŚLENIE.Angelika,wmawiaj sobie cały czas...JESTEM ZDROWA,NIC MI NIE JEST,nie myśl,że Jesteś chora odrzucaj od siebie złe myśli.Rano gdy wstaniesz,pierwsze postanowienie,muszę zjeść śniadanie,obiad,nastaw się psychicznie muszę mieć siłę.Będziesz jadła będziesz miała siłę,tak jak pisała Twoja mama Byłaś na spacerku i to juz jest duży plus,bo jak Sama Wiesz świeże powietrze dobrze wpływa na człowieka.Pozdrawiam Cię gorąco i czekam na jutrzejszy wpis......Angelika zjadła obiadek,była na spacerku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Będzie dobrze bo musi być dobrze. Trzymajcie się i wspierajcie się nawzajem. Jesteśmy z wami całym sercem. Pozdrawiamy Andzia z rodziną i Elżbietka C.z Biłgoraja.

    OdpowiedzUsuń
  14. Andziu, i my slemy swoją pozytywną energię dla Ciebie, by nigdy Ci jej nie zabrakło
    jak po burzy wychodzi słońce, tak wkrótce i my tu przeczytamy, że najgorsze masz już za sobą, że kolejne leczenie przyniesie oczekiwane przez nas skutki
    polecam Cię i Twoich Najbliższych w codziennej mojej Modlitwie

    OdpowiedzUsuń
  15. Dory Wieczor!Jest ju
    z pozno 22 ale niedawno rozmawialismy z Paulina,jestesmy jej rodzicami i mieszkamy we Flensburgu.Razem z nasza corka i rodzicami Arka sledzimy Wasze losy.Wlasnie wszyscy razem w trojke(z siostra Pauliny Daria ma 13 lat)odmawialismy wspolnie rozaniec imodlilismy sie o zdrowie dla Angeliki.Wiemy ze to mozemy Wam podarowac i z nadzieja wierzyc ze tak sie stanie.Przesylamy Waszej calej trojce nasza milosc i wsparcie chocby w tej chwili tylko mentalnie przez dobre duchy i anioly.Wiemy ze Angelika to cudowna,silna dziewczyna i daje sily innym ,choc sama jej najbardziej potrzebuje.Badzcie silni i nie trccie ducha.
    Rodzina Kulling (Danka Darek Daria)

    OdpowiedzUsuń
  16. WItaj Angelka:)
    Spotkalam Cie przed swietami na ulicy,chyb arobilas zakupy w trollu:P Troszke sie na Ciebie zapatrzylam ale chce abys wiedziala ze chyba caly bilgo jest za Toba,wszyscy jestesmy z Toba i wierzymy ze Ci sie uda!!!BADZ SILNA!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Księżniczko nasza, jestes nam potrzebna! Dasz radę. Kochamy Cię!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczywiście, że wierzymy w naszą Andzię. Dasz radę Słonko!
    Zero negatywnych emocji! Jak one przyjdą, to niech Mama otworzy okno i wykopie je szybciutko.
    Wszystko będzie dobrze. Ja już nie mogę się doczekać naszego spotkania w lecie i lekcji, które mi obiecałaś :))
    Buziole Maleńka, dla Rodziców również uściski
    kasia xxx

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj Kochana, absolutnie nie można tracić wiary i nadziei, jesteście wspaniali w swojej walce, my wierzymy, że będzie dobrze. Bo musi być dobrze!!!!!!!!!!!. Majka

    OdpowiedzUsuń
  20. Witaj, Kochana Angeliko:)
    Już raz, w Polsce, powiedziano Wam, że nic nie uda się dla Ciebie zrobić, już raz Twój stan był ciężki, ale dla Twoich Rodziców Bohaterów, to nie była przeszkoda, teraz też wierzę, że znajdziesz sposób, by pokonać chorobę!
    Walcz, nie możesz się poddać:)
    Sylwia, Tychy

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochana Angeliko,
    wiesz, że wszyscy w Ciebie wierzymy i potrzebujemy Cię tu na ziemi ;*

    dlatego dalej walcz tak pięknie jak robisz to do dziś, proszę ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. kochana Andziu,Beatko i Marku!Bardzo jestesmy szczesliwi ze moglismy Was osobiscie poznac i odwiedzic Andzie.Jestesmy tez pelni podziwu dla Waszej walki o Angelike, Waszej pogody ducha,mimo wielu przeciwnosci losu. Z Wasza Sila ducha,determinacja i wiara w uzdrowienie Andzi, musi sie to udac, czego Wam z calego serca zyczymy.Andziu, jestes wspaniala Dziewczyna, ktora pokazala ze umie myslec o innych ktorym przekazala pozytywna energie.Wykorzystaj ta energie teraz dla siebie a wiemy ze masz jej duzo.Twoj Usmiech ktorym nas wczoraj obdarzylas dal nam jeszcze wiecej wiary w Ciebie i w to ze zwalczysz tego potwora.Pamietaj o naszej umowie i spotkaniu na jesien w Bilgoraju. Calusy dla Was , Bilgorajanka Basia i Karol

    OdpowiedzUsuń
  23. Miłość pozwala przetrwać wszystko. Ciebie Angeliko, kocha tak wielu ludzi, że aż trudno to ogarnąć Kochanie. Jesteśmy z Tobą i Twoimi Rodzicami. Beatko i Marku, myślimy o Was i życzymy Wam wielkiej siły. Macie siebie nawzajem i macie swój Skarb - Angelę, jesteście szczęściarzami, bo trudno o taką drugą dziewczynkę. Trzymamy mocno kciuki i z serca życzymy wielu wielu dobrych dni. Ściskamy Was najmocniej jak można - Magda i Robert - rodzice Kubusia.

    OdpowiedzUsuń
  24. jestem z Tobą sercem i myślami Andziu :):*

    OdpowiedzUsuń
  25. witajcie Kochane:)śledzimy to co u was się dzieje.pamiętam jak we Wrocławiu stawiałaś mnie ;na nogi'pamietamy o was na modlitwie.niech Bog daje siły i łaskę zdrowia.pozdrawiamy.Ola,mama Basia i cała rodzina

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Andziu:)To prawda wierzymy w Ciebie i Twoją chęć życia...Razem damy radę nie ma innej opcji.Wszystko bedzie ok.Dobry Bóg wysłucha nasze modlitwy i ulży w cierpieniu pozwoli cieszyć się młodośćią.Trzymaj się Kochana
    Pozdrowienia dla Andzi i mamy Beatki
    Marta

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.